Komentarze (1)
Miłość to ból - życie to męka,
Więc po co kochać i po co żyć ,
Miłość nas trudzi ,życie nas lęka
A jednak warto kochać i żyć.
Nie ma sensu opisywać , wszystko jest w notkach . Pozdrawiam ; ]
Miłość to ból - życie to męka,
Więc po co kochać i po co żyć ,
Miłość nas trudzi ,życie nas lęka
A jednak warto kochać i żyć.
Wieczorem zastanawiałam się nad tym co napisałam o miłości .
Doszłam do wniosku , że miłośc opiera się na przyjaźni.
I to ona jest w życiu najważniejsza ,
gdyż jest "podstawą" relacji miedzy ludźmi .
Każdy z nas ma swoją " bratnią duszę " ,
z którą może porozmawiać i na którą zawsze moze liczyć .
Ja też mam kogoś takiego .
Wcześniej potrzebowałam grona znajomych ,
choć tak na prawdę nie czułam z nimi szczególnej więzi ..
Odkąd poznałam Angelikę wszystko się zmieniło .
Okazało się, że " do szczęścia " wystarczy mi nawet jedna osoba. . ..
I choć nadal boli to , że niektóre przyjaźie się rozpadły
Wiem , że znajomośc z Angeliką przetrwa,
Gdyby stało się jednak inaczej ,
nie wiem czy potrafiłabym się odnaleść ,
gdyż nic nie boli bardziej , niż strata przyjaciela. . .
Przechodziłam to za każdym razem , gdy zmieniałam szkolę
Pojawiało się " nowe towarzystwo " ,
a " stare " przestawało isnieć. . .
Przychodzi jednak taki czas ,
kiedy człowiek zaczyna zastanawiać się nas swoim życiem ,
i pojawia sie złość ,
że pozwoliliśmy na utratę przyjaciela.
O przyjaciela należy walczyć ,
bez względu na przeszkody , które się pojawią.
I bez względu na to ile mamy przyjaciół ,
każdego należy traktować z osobna ,
jakby był Ci najdroższą osobą na świecie ...
Tak na prawdę, nie wiem czy go kocham . ...
Nawet nie wiem, jak mam zdefiniować to uczucie.
Miłości do tzw. drugiej połówki , nie można porównać z miłością do matki .
Zastanawiam się czy w tak młodym wieku ,
można przeżyć swoja prawdziwą miłość i
wytrwać w niej do końca swych dni .
Myśle , że to jest niemożliwe. ..
W przekonaniu mym , utwierdzają mnie moi równieśnicy
Wciąż np. na gadu widzę opisy
" Kocham Cię" itd...
A za dwa tygodnie , wielka miłość przestaje istanieć.
Przy nadużyciu tych słów , znaczenie ich przestaje istnieć.
Wiec czym ona jest ?
Dwu miesięcznym zauroczeniem drugą osobą ?
Wierzę ze nie na tym to polega i mam nadzieje, ze kazdy z nas będzie mógł przeżyć tak wielkie uczucie jakim
MIŁOŚĆ. ( cokolwiek to znaczy ) .
Szczęsliwa?
Mayslałam , że jak każda nastolatka potrzebuję
odrobinę miłości i zainteresowania drugiej osoby.
Kiedy jednak dostałam od życia to co chciałam ,
poczułam sie niedowartościowana .
Dlaczego ? .
Wkońcu mam u swego boku bliską mi osobę , która mnie wspiera
i zawsze jest przy mnie ?.Dlaczego , więc tak się czuje ?
Może to ze mną jest coś nie tak ? .
Czy jeśli nie czuję sie w pełni szczęśliwa , powinnam to dalej ciągnąć ? ; /
Jak narazie , nie potrafię znaleść odpowiedzi na te nurtujące mnie pytania.
Dlaczego to takie trudne ? .